Mandat od straży miejskiej (gminnej) – zobacz, o czym warto wiedzieć
Straż miejska (gminna) – uprawnienia w ogólnym zarysie
Z pewnością wielu kierowców miało już do czynienia ze strażą miejską (gminną) i znajomość z nią – z powodu wystawionego mandatu – niekoniecznie należała do przyjemnych.
Straż miejska (gminna) uprawniona jest bowiem wg ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (zwanej dalej Kodeksem drogowym) do kontroli ruchu drogowego w miastach lub gminach. Strażnicy miejscy (gminni) nie poprzestają często na możliwości zatrzymania pojazdu czy na wylegitymowaniu kierowcy – mogą także ukarać nas mandatem za przekroczenie prędkości. Miejscy funkcjonariusze używają urządzeń rejestrujących, czyli popularnych fotoradarów.
Wątpliwości co do fotoradarów stacjonarnych rozwiane – straż miejska może z nich korzystać
Miejscy (gminni) funkcjonariusze mogą używać fotoradarów na obszarze dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz dróg krajowych w obszarze zabudowanym, z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych (art. 129b ust. 4 Kodeksu drogowego), jednakże urządzenie rejestrujące powinno być przenośne lub znajdować się w pojeździe, który nie może być w ruchu. Tyle przepis. Z literalnego jego brzmienia mogło by wynikać, iż straż miejska (gminna) nie może korzystać z fotoradarów stacjonarnych umieszczonych na maszcie. Tak jednak nie jest. Wątpliwości rozwiał Sąd Najwyższy (dalej: SN), który wypowiedział się przy okazji oddalenia skargi kasacyjnej wniesionej przez Prokuratora Generalnego na wyrok w sprawie ukarania przez straż miejską w Szczecinie za wykroczenie zarejestrowane przez fotoradar stacjonarny. SN wskazał w uzasadnieniu, iż obecne brzmienie art. 129b ust. 2 i 3 w zestawieniu z ust. 4 Kodeksu drogowego po zmianach z 2010 roku, które nadały wiele uprawnień Inspekcji Transportu Drogowego, nie uprawnia do wniosku, że doszło do zlikwidowania uprawnień straży miejskich (gminnych) do korzystaniaze stacjonarnych urządzeń rejestrujących, czyli fotoradarów stacjonarnych.
Na koniec należy zasygnalizować, iż rząd przygotowuje nowelizację przepisów, w wyniku której straż miejska (gminna) utraci uprawnienia w dziedzinie stosowania fotoradarów na rzecz Inspekcji Transportu Drogowego. Na razie jednak miejscy funkcjonariusze mogą korzystać z fotoradarów stacjonarnych.
Trybunał Konstytucyjny o uprawnieniach straży miejskiej (gminnej) w zakresie wystawiania mandatów z fotoradarów
Straż miejska (gminna) ma 180 dni na ukaranie kierowcy na podstawie zdjęcia z fotoradaru. Po tym terminie, organ ten nie powinien wystawiać mandatu, w praktyce jednak zdarza się, że i po roku od zdarzenia kierowane są stosowne wezwania do uiszczenia zapłaty za przekroczenie prędkości.
Jak jednak często się dzieje, ze zdjęcia zrobionego przez fotoradar niekoniecznie wynika, kto prowadził pojazd w momencie przekroczenia prędkości, a tym samym w chwili popełnienia wykroczenia drogowego. Co wtedy może, a czego nie może uczynić straż miejska (gminna)?
Dotychczas uważano, że na podstawieart. 96 § 3 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń, właściwe organyuprawnione są do żądania wskazania przez właściciela lub posiadacza pojazdu, kto prowadził pojazd w danym czasie. Wątpliwości powstały, czy wskazany przepis jest zgodny z Konstytucją. Ostatecznie o sprawie orzekł Trybunał Konstytucyjny (dalej: TK), stwierdzając jednoznacznie, że art. 96 § 3 Kodeksu wykroczeń jest zgodny z art. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 ust. 1 Konstytucji. Wobec powyższego, uprawniony organ ma prawo żądania wskazania osoby prowadzącej pojazd w momencie popełnienia wykroczenia drogowego.
TK stwierdził przy uzasadnieniu wyroku, że brak sankcji za naruszenie art. 78 ust. 4 Kodeksu drogowego (określonej w art. 96 § 3 Kodeksu wykroczeń) „skutkowałby nieuchronnie, powszechnym ignorowaniem obowiązku wskazania komu właściciel/posiadacz powierzył samochód czy motocykl do kierowania (użycia) w oznaczonym czasie. Przepis ten stałby się martwą literą prawa. W konsekwencji system automatycznej kontroli prędkości pojazdów nie spełniłby zakładanego prokonstytucyjnego celu, to jest stanowczej, prawnej zachęty do przestrzegania ograniczeń prędkości i tym samym redukcji liczby poważnych wypadków drogowych oraz liczby ich ofiar. Jednocześnie sankcja za naruszenie art. 78 ust. 4 Kodeksu drogowego w postaci grzywny jest najmniej uciążliwym środkiem prowadzącym do zapewnienia ochrony życia i zdrowia osób uczestniczących w ruchu drogowym w naszym kraju.”. Dalej TK wywodzi, iż samo „poprawienie jakości obrazu rejestrowanego za pomocą fotoradarów, jakkolwiek wskazane, nie można być uznane za środek, który mógłby zastąpić art. 96 § 3 Kodeksu wykroczeń. Co jednak ważniejsze, poprawienie jakości obrazu rejestrowanego za pomocą fotoradarów nie zapobiegnie przekraczaniu szybkości przez kierowcę, który zasłoni w jakikolwiek sposób twarz w polu obiektywu fotoradaru, np. nakryciem głowy, okularami przeciwsłonecznymi, maską czy nawet dłonią.”. TK zwrócił uwagę także na to, że sankcja przewidziana w art. 96 § 3 Kodeksu wykroczeń (tj. grzywna w wysokości od 20 do 5000 zł), nie jest nadmiernie surowa, a wręcz stanowi środek „umiarkowany i proporcjonalny do celu”.
TK stwierdził ponadto – a stanowi to niezwykle istotną kwestię – że organ (w tym straż miejska, gminna) nie ma podstaw prawnychdo adresowania do właściciela lub posiadacza pojazdu alternatywnego żądania wskazania, komu został powierzony pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie albo przyjęcia mandatu karnego za popełnione wykroczenie drogowe. „Jeżeli organ nie ma wątpliwości, kto jest sprawcą wykroczenia drogowego, co jest warunkiem koniecznym ukarania go mandatem karnym w postępowaniu mandatowym, nie może jednocześnie podejmować czynności zmierzających w kierunku ujawnienia innego sprawcy tego wykroczenia. Z drugiej strony, jeżeli organ ma wątpliwości co do tego, czy sprawcą wykroczenia jest właściciel lub posiadacz pojazdu, to – nie może go ukarać mandatem karnym.” Oznacza to ni mniej, ni więcej, iż straż miejska (gminna) nie może w wezwaniu kierowanym do nas o wskazanie osoby prowadzącej pojazd w momencie popełnienia wykroczenia, zmuszać nas jednocześnie do przyjęcia mandatu w przypadku niewskazania sprawcy wykroczenia.
TK przypomniał również, że właściciel lub posiadacz pojazdu wezwany do wskazania kierującego pojazdem ma aż pięć możliwych dróg postępowania:
-
przedstawić dowód, że nie jest ani właścicielem, ani posiadaczem pojazdu (formalna, a nie merytoryczna odpowiedź na wezwanie organu),
-
wskazać siebie, jeżeli faktycznie prowadził pojazd w momencie popełnienia wykroczenia drogowego,
-
wskazać, kto kierował lub używał pojazd w momencie popełnienia wykroczenia drogowego,
-
wskazać oraz przedstawić dowód, że pojazd był użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną mu osobę, czemu sam nie mógł zapobiec,
-
nie wskazać, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania (odmówić wskazania w piśmie sprawcy wykroczenia drogowego albo w ogóle nie odpowiedzieć na wezwanie organu).
Tylko w sytuacji określonej w punkcie nr 5) wezwany przez organ właściciel lub posiadacz pojazdu może być ukarany grzywną na podstawie wymienionych wcześniej przepisów.
Wobec powyższego, należy skonstatować, iż gdy znamy osobę, która była za kółkiem pojazdu w momencie spowodowania wykroczenia drogowego (np. przekroczenia prędkości), a równocześnie otrzymamy od straży miejskiej (gminnej) wezwanie do wskazania takiego kierowcy – by uchronić się przed sankcją kary grzywny – powinniśmy wskazać tę osobę. Oczywiście należy wcześniej rozważyć także kwestię ewentualnych punktów karnych, które moglibyśmy my albo osoba bliska otrzymać obok mandatu w przypadku przyznania się do prowadzenia pojazdu lub wskazania osoby go prowadzącej. Jednocześnie pamiętajmy o tym, iż straż miejska nie może kierować do nas wyżej opisanych żądań alternatywnych.
Sąd Najwyższy: Straż miejska (gminna) nie może być oskarżycielem publicznym, gdy właściciel pojazdu nie wskaże sprawcy
Miejscy (gminni) funkcjonariusze nie posiadają ponadto kompetencji do wnoszenia wniosków o ukaranie przeciwko osobom, które nie udzieliły żądanych przez organ informacji o sprawcy wykroczenia drogowego. Tym samym strażnicy miejscy (gminni) nie mogą pełnić funkcji oskarżyciela publicznego w tego typu sprawach. Powyższe stwierdził SN w wyroku z 12 grudnia 2013 r., sygn. akt III KK 431/13. Jak wywodzi SN, „w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, zgodnie z art. 17 § 3 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, straż gminna (miejska) może uzyskać status oskarżyciela publicznego tylko wówczas, gdy w zakresie swego działania ujawniła wykroczenie i wystąpiła w związku z tym z wnioskiem o ukaranie. (…) Zgodnie z art. 129b ust. 2 pkt. 1 i 2 cyt. Ustawy (Kodeksu drogowego – dop. red.) strażnicy gminni (miejscy) uprawnieni są do wykonywania kontroli ruchu drogowego wyłącznie wobec kierującego pojazdem oraz uczestnika ruchu drogowego naruszających określone przepisy ruchu drogowego, natomiast nie mają uprawnień kontrolnych w stosunku do właściciela lub posiadacza pojazdu, jeżeli nie wykazuje się jego sprawstwa w tym zakresie.” Wykroczenie z art. 96 § 3 Kodeksu wykroczeń (tj. niewskazanie sprawy wykroczenia drogowego) nie mieści się bowiem w zakresie kompetencji straży miejskiej do wykonywania kontroli ruchu drogowego, który został określony w art. 129b ust. 2 pkt 1 i 2 Kodeksu drogowego. Takie uprawnienie posiada jedynie Policja.
Wobec tego, należy wskazać, iż jeżeli strażnicy nie ustalili, kto prowadził pojazd, to muszą oni przekazać sprawę Policji. A to powoduje sytuację dość ciekawą – wraz z momentem przekazania sprawy Policji ewentualny dochód z mandatu po wyroku sądowym stanie się dochodem budżetu państwa, a nie samorządu. Jest to niewątpliwie jedna z przyczyn, dla której straż miejska (gminna) dość niechętnie i opieszale przekazuje tego typu sprawy Policji. Do Policji należy także ewentualna decyzja o skierowaniu sprawy na etap sądowy, czyli wniosku o ukaranie potencjalnego naruszyciela przepisów ruchu drogowego.
Podsumowanie
Intencją niniejszego artykułu było zapoznanie Czytelników z zakresem uprawnień straży miejskiej (gminnej) w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz z najnowszą wykładnią niektórych przepisów prawnych, w tym z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego.
Kończąc, należy zwrócić jeszcze raz uwagę na to, że uprawnienia straży miejskiej w obszarze fotoradarów i mandatów za przekroczenie prędkości mogą niebawem zostać odebrane i przekazane innym organom ze względu na przygotowywaną przez rząd nowelizację przepisów. To jednak dopiero melodia przyszłości.
Autor: Romuald Kędzierski, aplikant adwokacki, Kancelaria Prawna NK Legal
]]>