ODPOWIEDZIALNOŚĆ CZŁONKÓW ZARZĄDU SPÓŁKI Z O. O. ZA ZOBOWIĄZANIA SPÓŁKI
W społeczeństwie zdaje się wciąż powszechnie pokutować przekonanie o tym, że prowadzenie działalności gospodarczej w formie spółki z o. o. wyłącza jakąkolwiek odpowiedzialność osób prowadzących jej sprawy a „ograniczenie” zawarte w nazwie tego typu spółki utożsamia się z całkowitym brakiem odpowiedzialności. Niniejszy artykuł wskazuje najważniejsze cechy przewidzianej w art. 299 Kodeksu Spółek Handlowych subsydiarnej odpowiedzialności członków zarządu spółki z o. o. za jej zobowiązania.
Art. 299 § 1 KSH stanowi: „Jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania”. W doktrynie prawa handlowego wskazuje się, że na wierzycielu ciąży dowód wykazania tylko dwóch okoliczności, tj. istnienia zobowiązania oraz bezskuteczności egzekucji prowadzonej wobec spółki. W przypadku pierwszej przesłanki niezbędne jest uprzednie uzyskanie tytułu egzekucyjnego przeciwko spółce (w tym aktu notarialnego, w którym dłużnik dobrowolnie poddaje się egzekucji – art. 777 §1 pkt 5 KPC), nie jest zaś konieczne uzyskanie tytułu wykonawczego. Do stwierdzenia natomiast spełnienia przesłanki bezskuteczności egzekucji nie jest niezbędne uzyskanie postanowienia o umorzeniu egzekucji na tej podstawie, że jest oczywiste, iż z egzekucji nie uzyska się sumy wyższej od kosztów egzekucyjnych (art. 824 § 1 pkt 3 KPC). Wykazanie bezskuteczności egzekucji wobec spółki może bowiem nastąpić za pomocą wszelkich środków dowodowych, np. wskazania bilansu spółki, ksiąg handlowych, czy wykazu majątku, z których wynika ten fakt.
Istotny dla uzyskania w tym postępowaniu zaspokojenia przez wierzyciela jest przyjmowany w orzecznictwie i doktrynie szeroki zakres podmiotowy tej odpowiedzialności. Zawiera on w sobie oprócz członków zarządu także likwidatorów (art. 299 w zw. z art. 280 KSH) i następców prawnych członków zarządu. Obejmuje on również tych członków zarządu, którzy nie byli nimi w momencie wniesienia powództwa, lecz pełnili tę funkcję w czasie zaciągnięcia zobowiązania przez spółkę (a nie w momencie wymagalności świadczenia) z tym, że przy ustalaniu statusu członka zarządu nie liczy się moment wpisu do KRS (ma on bowiem tylko deklaratoryjny charakter), ale fakt rzeczywistego posiadania statusu członka zarządu (fakt powołania). Przedmiotowy zakres odpowiedzialności obejmuje natomiast – oprócz roszczenia głównego – odsetki za opóźnienie w zapłacie przez spółkę i odsetki za opóźnienie w zapłacie przez członków zarządu (liczone zgodnie z art. 455 KC), koszty procesu prowadzonego przeciwko spółce oraz koszty postępowania egzekucyjnego.
Członek zarządu nie jest jednak bezradny wobec kierowania do niego przez wierzycieli roszczeń z art. 299 KSH. Zgodnie bowiem z § 2 tego artykułu: „Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody”. Konstrukcja tego przepisu zakłada, że to na członku zarządu spoczywa ciężar wykazania powyższych okoliczności a sąd nie bada wystąpienia tych przesłanek z urzędu.
Pierwszą przesłanką wyłączającą odpowiedzialność jest przesłanka złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie. Przesłanka ta będzie spełniona tylko wtedy, gdy zgłoszenie było skuteczne (chodzi o zgłoszenie, a nie złożenie), tzn. m. in. nieobarczone brakami formalnymi. „Właściwy czas” natomiast, o którym mowa w tym artykule nie jest – przy założeniu o racjonalnym ustawodawcy – (całkowicie) tożsamy z dwutygodniowym terminem wymaganym do złożenia tego wniosku przez prawo upadłościowe i naprawcze, przy czym nie jest istotne, czy wniosek zgłosił sam członek zarządu, czy np. wierzyciel (przepis operuje formą bezosobową – „zgłoszono”).
Brak winy jest przesłanką subiektywną, której wystąpienie należy odnieść oddzielnie do każdego z członków zarządu. Innymi słowy ekskulpacja jednego członka nie ma wpływu na odpowiedzialność innych. W orzecznictwie pojawiają się najczęściej dwa standardowe przypadki powoływania się na tę przesłankę. Dotyczy to sytuacji, w której członek zarządu nie miał możliwości zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości ze względu na swoją długą, usprawiedliwioną nieobecność przy czynnościach zarządu w wyniku obłożnej choroby lub długotrwałego przebywania na urlopie. Drugim przypadkiem jest powoływanie się na fakt, że jeden z członków zarządu ze względu na wewnętrzny podział czynności w zarządzie nie wiedział o aktualnej kondycji ekonomicznej spółki. Z takim argumentem zasadniczo nie sposób się zgodzić. Mając na uwadze profesjonalny charakter pełnienia tej funkcji oraz podwyższony miernik należytej staranności wymagany od członków zarządu należy stwierdzić, że konieczne jest dowiadywanie się o sprawach spółki przez członka zarządu w takim zakresie, by wiedział przynajmniej, że jest niewypłacalna. Przyjęcie odmiennego stanowiska sprzyjałoby możliwości obejścia przepisu art. 299 KSH, przez co nie zapewniałoby należytej ochrony wierzycielom spółki. Krytycznie należy się również zapatrywać na stanowisko, według którego, tzw. nominalni członkowie zarządu nie ponoszą winy za niezłożenie wniosku o upadłość, ponieważ faktycznie kto inny kieruje sprawami spółki.
Wydaje się, że członek zarządu ma najmniejsze szanse na zwolnienie się z odpowiedzialności przewidzianej w art. 299 KSH powołując się na trzecią przesłankę, czyli brak szkody wierzyciela. Dzieje się tak z dwóch powodów: po pierwsze ze względów procesowych, tzn. biorąc pod uwagę rozkład ciężaru dowodu przewidziany w tym przepisie oraz konieczność wykazania faktu hipotetycznego, tj. stwierdzenia, że gdyby zgłoszono wniosek o upadłość w czasie odpowiednim wierzyciel i tak nie uzyskałby zaspokojenia, pozwany może mieć trudności w udowodnieniu tych okoliczności. Po drugie, skoro wniosek o ogłoszenie upadłości należy wnieść we właściwym czasie, czyli w czasie, w którym istnieją jeszcze możliwości zaspokojenia wierzyciela, choćby w części to znaczy, że niezgłoszenie tego wniosku obniżyło potencjał majątkowy spółki. Mimo, że przesłanka braku poniesienia szkody przez wierzyciela jest przesłanką obiektywną to charakter wierzytelności może mieć wpływ na zróżnicowanie sytuacji każdego z wierzycieli (np. gdy nie istniała już realna możliwość zaspokojenia wierzycieli, którym przysługują wierzytelności zaspokajane w postępowaniu upadłościowym w dalszej kolejności).
W związku z przede wszystkim odszkodowawczym charakterem odpowiedzialności członków zarządu, roszczenie przewidziane w art. 299 KSH przedawniają się w terminach właściwych dla czynów niedozwolonych, tj. zasadniczo z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (art. 442 z indeksem 1 KC). Odpowiedzialność z art. 299 KSH nie narusza przepisów ustanawiających dalej idącą odpowiedzialność członków zarządu (§ 3).
Dariusz Barwaśny
prawnik kancelaria NK Legal
]]>