Zamieszczanie referencji wystawionych przez klienta jest znakomitym sposobem reklamowania usług oferowanych przez przedsiębiorstwo, pełniącym także rolę swoistej gwarancji ich jakości. Jakich zasad należy przestrzegać, chcąc szczycić się takimi referencjami np. na stronie Internetowej firmy? Najważniejsza zgoda Nasze rozważania rozpocząć należy od tego, że takie referencje niewątpliwie uznać należy za pewien wytwór działalności twórczej jej autora, a co za tym idzie, że uznane mogą zostać za Utwór, w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 Nr 24, poz. 83 z późn. zm.). Rodzi to niebagatelne konsekwencje. Najważniejszą z nich jest fakt, że takich referencji nie możemy opublikować, bez wyraźnej zgody jej autora. Jeżeli przytaczana wypowiedź klienta naszej firmy nie została stworzona wyłącznie w celach umieszczenia jej jako referencji – pochodzi np. ze spotkania na żywo z klientem, korespondencji mailowej czy innych incydentalnych kontaktów z nim – musi on zostać poinformowany o fakcie wykorzystania tej wypowiedzi w celach reklamowych i wyrazić na to zgodę. Prawo autorskie nie nakłada również obowiązku wypłaty wynagrodzenia autorowi za wykorzystanie takiego „utworu”, lecz wynagrodzenia może on żądać. Warto zatem zadbać o to, aby odpłatność lub bezpłatność zgody została przewidziana w jej treści. Zalecane jest także wskazanie pól eksploatacji danej wypowiedzi – np. „zamieszczenie wypowiedzi na stronie internetowej yyy.pl w celach reklamy firmy yyy”, by jej autor miał pewność, że jego słowa nie zostaną wykorzystane w zupełnie innym celu. Podkreślić też należy, że taka zgoda nie wymaga formy pisemnej, lecz z uwagi na ewentualną moc dowodową – szczególnie w zakresie stosunków z osobami fizycznymi – zaleca się, by taką zgodę na publikację wypowiedzi sporządzić w formie pisemnej. Należy również w tym miejscu przytoczyć treść art. 4310 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny (Dz.U. 1964 Nr 16, poz. 93 z późn. zm.) który stanowi, że przedsiębiorca, którego prawo do firmy (nazwy) zostało zagrożone cudzym bezprawnym działaniem, może zażądać zaniechania tego działania. W przeciwnym wypadku żądać może m.in. naprawienia szkody, która powstała w wyniku posługiwania się jego firmą bez zgody. W przypadku przedsiębiorstw zatem, zgoda na publikację powinna obejmować nie tylko samą treść wypowiedzi, ale także zgodę na wykorzystanie nazwy przedsiębiorstwa w celach reklamowych. Uwaga na ozdobniki Często publikując referencje klientów, celem uatrakcyjnienia takiej wypowiedzi i dodania jej wiarygodności, reklamujący decydują się na opatrzenie jej logo firmy rekomendującej. Należy jednak zwrócić uwagę że i takie posługiwanie się logo czy znakiem towarowym należącym do innego przedsiębiorstwa wymaga wyraźnej zgody na takie jego zastosowanie, wyrażonej w formie licencji. Niezależnie bowiem od tego, czy będziemy mieć do czynienia z zarejestrowanym znakiem towarowym, czy jedynie logo stosowanym przez daną firmę na co dzień, to ich właściciele muszą wyrazić wyraźną zgodę na stosowanie ich przez inne podmioty. Zamieszczenie cudzego logo czy nazwy bez zgody właściciela może być nawet uznane za czyn nieuczciwej konkurencji, opisany w ustawie z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. 1993 Nr 47, poz. 211 z późn. zm.), jako działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, zagrażające lub naruszające interes przedsiębiorcy. Podobnie ryzyko rodzi też zamieszczenie zdjęcia autora danej referencji. Nawet jeżeli zdjęcie to pochodzi z materiałów ogólnie dostępnych – np. z portalu społecznościowego czy strony internetowej klienta – to każda osoba, posługująca się takim wizerunkiem, musi zdobyć zgodę osoby przedstawionej na posługiwanie się nim. W przeciwnym wypadku może dojść nawet do naruszenia dóbr osobistych osoby utrwalonej na zdjęciu – niezależnie od zgody na publikację samych referencji. Konieczne może też okazać się zdobycie zgody autora zdjęcia, na jego wykorzystanie. Tajemnica wciąż obowiązuje Chcąc opublikować referencje pochodzące od innego podmiotu, a w szczególności firmy, warto także zastanowić się, czy stron nie obowiązuje klauzula poufności. Nawet tak zdawałoby się nieistotna publikacja jak referencje na stronie Internetowej może bowiem naruszać jej postanowienia. Należy ocenić publikowaną wypowiedź także pod kątem ewentualnego naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa – zwłaszcza, jeżeli w referencjach wprost powołujemy się na konkretne projekty przy których nawiązano współpracę z klientem, czy nazwy np. produktów czy usług. Podsumowanie: Chcąc zamieścić referencje wystawione przez klienta (zarówno osobę fizyczną jak i przedsiębiorstwo), musimy uzyskać wyraźną jego zgodę na wykorzystanie jego wypowiedzi w tym celu. Jeżeli dodatkowo chcemy takie referencje opatrzyć logo, znakiem towarowym czy zdjęciem autora, konieczne może okazać się uzyskanie dodatkowych zgód lub nawet zawarcie odpowiednich umów licencyjnych. Pamiętać należy także o tajemnicy handlowej i klauzulach poufności, wiążących nas z referującym naszą działalność klientem, gdyż opublikowanie referencji może je naruszyć. Łukasz Rodak Prawnik KOKSZTYS Kancelaria Prawa Gospodarczego]]>
Publikacje17 grudnia 20180