Publikacje17 grudnia 20180

Wytnij drzewo zgodnie z konstytucją

Wychodzi na to, że ukrócona zostanie praktyka nakładania drakońskich kar za wycinanie drzew z własnej ziemi, a przynajmniej zasady takiej wycinki będą bardziej sprawiedliwe i dostosowane do konkretnych okoliczności. 1 lipca 2014r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dotychczasowe zasady wymierzania kar pieniężnych za wycinkę bez zezwolenia drzew z własnej działki są niekonstytucyjne w zakresie, w jakim nie przewidują zmniejszania kar w szczególnych sytuacjach.

Dokładnie, to Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne przepisy ustawy o ochronie przyrody, przewidujące obligatoryjne wymierzanie przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta administracyjnej kary pieniężnej dla właściciela nieruchomości za usunięcie z niej drzew lub krzewów bez zezwolenia. Kara jest wymierzana w wysokości trzykrotnej opłaty za usuwanie drzew lub krzewów, bez możliwości jej zmniejszania lub odstąpienia od niej. Takie zasady wydawały się dalece niesprawiedliwe, albowiem nie uwzględniały właśnie tego, że każda sytuacja jest nieco inna i powinna być indywidualnie rozpatrywana.

Co prawda dotychczasowe przepisy stracą moc obowiązującą dopiero po 18 miesiącach. Jednak niewątpliwie jest to krok w dobrym kierunku. Trybunał Konstytucyjny wydał taki wyrok po rozpatrzeniu pięciu skarg konstytucyjnych kilku osób ukaranych m.in. za wycięcie drzew obumarłych, które zdaniem skarżących stwarzały zagrożenie. Niektórym ze skarżących wymierzono nawet 150 tys. zł kary.  Prokurator Generalny i Rzecznik Praw Obywatelskich wnosili o uznanie niekonstytucyjności przepisów, bo kary są drakońskie, wymierzane automatycznie i bez uwzględnienia istotnych szczegółów w sprawie. Zapisów bronił Sejm. Pięcioosobowy skład Trybunału Konstytucyjnego (przy zdaniu odrębnym Marka Zubika) przyznał rację skarżącym co do zarzutów zbyt sztywnego charakteru kar, wymierzanych bez względu na okoliczności czynu. Część zarzutów Trybunał Konstytucyjny jednak umorzył.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że jednolite kary bez uwzględnienia konkretnych okoliczności są niezgodne z konstytucyjną zasadą ochrony własności, równości, ochrony praw jednostki i proporcjonalności prawa. Według Trybunału Konstytucyjnego państwo może nakładać administracyjne kary pieniężne za naruszenia prawa spoza systemu prawa karnego, ale swoboda ustawodawcy nie jest tu nieograniczona, a kary muszą być proporcjonalne.

Jak mówiła sędzia-sprawozdawca Teresa Liszcz, cały mechanizm z ustawy jest dobrym środkiem ochrony zadrzewień, a większość właścicieli działek przestrzega obowiązku uzyskiwania zgód na wycinkę drzew. Zdaniem Trybunału nie spełnia on jednak wymogów proporcjonalności, ze względu na skalę represyjności wysokiej wymierzanej kary. Mogą być one sankcją nieproporcjonalną do uszczerbku w środowisku; w wyjątkowych sytuacjach mogą też doprowadzić sprawcę do ruiny finansowej – podkreślała sędzia-sprawozdawca. Zdaniem TK przepisy nie uwzględniają też sytuacji, gdy uszkodzone drzewa zagrażają bezpieczeństwu.

Przedstawiciele Ministra Środowiska stwierdzili, że Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przygotowało już projekt, przewidujący możliwość obniżania kar za wycinkę drzewa martwego oraz umarzania ich o połowę, jeśli sprawca jest w złej sytuacji finansowej. Rząd ma wkrótce skierować ten projekt do Sejmu.

Zdanie odrębne zgłosił sędzia Zubik. Uznał in zaskarżone przepisy za zgodne z konstytucją i nie ingerujące nadmiernie w prawo własności, choć wysokość kar ocenił jako nadmierną. Dodał, że gdyby skarżący wystąpili o zgodę na wycinkę, to by ją uzyskali.

Wiceprokurator generalny Robert Hernand napisał do Trybunału Konstytucyjnego, że przepis jest niezgodny z konstytucją, bo nie uwzględnia usprawiedliwionych i niezależnych od posiadacza nieruchomości, uwarunkowań usunięcia drzewa. Według prokuratury wysokie kary mogą wywołać skutki sprzeczne z celem ustawy, np. powodowania obumierania drzew lub nakłaniania innej osoby do ich wycięcia. A wiele wymierzonych kar jest nie do ściągnięcia.

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich pisał do Trybunału Konstytucyjnego , że przepisy są niezgodne z Konstytucją, bo przewidują obligatoryjną karę bez uwzględnienia usprawiedliwionych okoliczności niezależnych od właściciela. Konieczność zapłacenia administracyjnej kary pieniężnej wiązać się będzie nie tylko z zagrożeniem egzystencji właściciela nieruchomości, lecz może spowodować utratę prawa własności w wyniku wszczęcia postępowania egzekucyjnego i zlicytowania nieruchomości na poczet powstałego zobowiązania.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz wnosiła o uznanie zapisów za zgodne z Konstytucją. Jej zdaniem celem kary jest ochrona interesu publicznego i dlatego okoliczności zdarzenia nie mogą być brane pod uwagę przy określaniu wymiaru kary. Uznała, że jednolita wysokość kary służy ochronie zadrzewień, gdyż skutecznie zniechęca do samowoli w usuwaniu drzew. Podkreśliła, że martwe drzewa są źródłem pożywienia i siedliskiem dla wielu zwierząt i owadów.

1 lipca 2014 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 88 ust. 1 pkt 2 i art. 89 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody przez to, że przewidują obowiązek nałożenia przez właściwy organ samorządu terytorialnego administracyjnej kary pieniężnej za usunięcie bez wymaganego zezwolenia lub zniszczenie przez posiadacza nieruchomości drzewa lub krzewu, w sztywno określonej wysokości, bez względu na okoliczności tego czynu, są niezgodne z art. 64 ust. 1 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji (SK 6/2012).

Opracował Krzysztof Kołyga

Źródło: PAP; www.trybunal.gov.pl.

Share

Leave a Reply