W komunikacie z dnia 31 stycznia 2024 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta poinformował o postawieniu zarzutów stosowania niedozwolonych postanowień spółce z branży telekomunikacyjnej oraz o wszczęciu postępowań wyjaśniających wobec innych podmiotów z tej branży oraz branży deweloperskiej. Dodatkowo wskazał, że monitoringiem objęte są także inne sektory gospodarki. Powyższe jest związane ze stosowaniem w umowach z konsumentami klauzul upoważniających do zmian wysokości opłat za usługi w zależności od sytuacji gospodarczej. W jaki sposób zatem sformułować poprawnie klauzule umożliwiające zmianę ceny świadczenia tak, aby zabezpieczyć się przed zarzutem stosowania postanowień niedozwolonych?
Wg UOKiK spółki przyznają sobie prawo do jednostronnych zmian umów z konsumentami, włącznie z podwyżkami i dodatkowymi opłatami, nieprecyzyjnie definiując warunki i kryteria tych zmian. Postanowienia umów w ocenie regulatora są niejasne i trudne do zrozumienia dla konsumentów, co utrudnia im świadome podejmowanie decyzji o korzystaniu z usług. Przesłanki umożliwiające modyfikacje umowy zawierają rzekomo ogólne sformułowania, co pozwala na podnoszenie cen nawet przy minimalnym wzroście inflacji, bez zapewnienia ograniczeń czy klarownych wytycznych dla klientów. To z kolei może prowadzić do przerzucenia na konsumentów odpowiedzialności za zmieniającą się sytuację gospodarczą, gdyż umowy nie przewidują konkretnych ograniczeń ani zabezpieczeń dla klientów w przypadku wprowadzenia zmian tuż po ich zawarciu.
Zmiany cen usługi w przypadku kontraktu zawieranego na czas nieokreślony uzależnione są od odpowiednich postanowień przewidzianych przed zawarciem umowy. Jednocześnie konsumenci powinni mieć w takich sytuacjach prawo rezygnacji bez ponoszenia dodatkowych obciążeń finansowych. Wg UOKiK umowy na czas oznaczony w ogóle nie powinny podlegać jednostronnym zmianom dokonywanym przez przedsiębiorcę w zakresie ich istotnych elementów – na przykład ceny.
Zmiany cen usługi w przypadku kontraktu zawieranego na czas nieokreślony są uzależnione od ustaleń dokonanych przed zawarciem umowy. Konsumenci powinni mieć prawo do rezygnacji bez dodatkowych opłat w przypadku takich zmian. Umowy na czas określony nie powinny zaś podlegać jednostronnym modyfikacjom przez przedsiębiorcę w zakresie istotnych elementów, takich jak cena.
Powyższe stanowisko UOKiK wynika z dość jasnych przepisów o konstrukcji zobowiązań umownych wynikających z przepisów Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 3853 k.c. za niedozwolone uznaje się m.in. zapisy, które w szczególności:
- przewidują wyłącznie dla kontrahenta konsumenta jednostronne uprawnienie do zmiany, bez ważnych przyczyn, istotnych cech świadczenia;
- przewidują uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny lub wynagrodzenia po zawarciu umowy bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy.
Spośród wymienionych klauzul najważniejsza w tym kontekście wydaje się druga z wymienionych. Po pierwsze nie ulega wątpliwości, że cena stanowi istotną cechę świadczenia przedsiębiorcy. Po drugie muszą zaistnieć ważne przyczyny, aby zmiana taka była uzasadniona. Nie bez znaczenia jednak pozostaje jednak druga z wymienionych klauzul. Zmiana ceny powinna iść zawsze w parze z możliwością odstąpienia od umowy dla konsumenta. Z pewną dozą ostrożności należy jednak podejść do zastrzeżenia UOKiK dot. zmiany warunków umów zawieranych na czas określonych. Z przepisów prawa nie wynika jednoznacznie taki zakaz. Należy mieć jednak na względzie, że mamy do czynienia jedynie z komunikatem prasowym urzędu i ta informacja może być po prostu w pewnym sensie nieścisła.
Stosowanie klauzul waloryzacyjnych powinny być zatem połączone zawsze z zapewnieniem możliwości odstąpienia od umowy. Ustawa przewiduje także konieczność posiadania ważnych powodów. Powody te muszą być rzeczywiste i odnosić się do obiektywnych i aktualnych okoliczności (np. inflacja sprzed okresu obowiązywania umowy taką okolicznością nie jest).
Jeżeli zatem potwierdzą się zarzuty zawarte w komunikacie UOKiK, że skontrolowane umowy zawierały postanowienia np. przewidujące podwyższenie ceny o wskaźnik inflacji za okres przed zawarciem umowy, to z dużą dozą prawdopodobieństwa dojdzie do ustalenia, że taki wzorzec umowy stanowi klauzulę abuzywną. To z kolei może prowadzić do ustalenia, że spółki te mogą odpowiadać na podstawie art. 106 ustawy ochrony konkurencji i konsumenta. Prezes UOKiK może nałożyć na przedsiębiorcę, w drodze decyzji, karę pieniężną w wysokości nie większej niż 10% przychodu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.
Adwokat – Robert Gruz
NK Legal Partners